Padewczycy

             Mianem „padewczyków” określa się, w odniesieniu do dziejów Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, następnie zaś Rzeczypospolitej Obojga Narodów, tych jej obywateli, którzy w młodości studiowali na Uniwersytecie w Padwie. Zdobyte w Grodzie Antenora wykształcenie i doświadczenia powodowały, że przez stulecia widziano w nich reprezentantów wyrafinowanej kultury intelektualnej i politycznej.
W istocie, zetknąwszy się z osiągnięciami cywilizacji łacińskiej, widocznymi w każdej niemal dziedzinie funkcjonowania miasta nad Bacchiglione, polscy absolwenci Uniwersytetu przenosili nad Wisłę nowe wzorce, poglądy i rozwiązania. Ich wkład w rozwój kultury polskiej jest z perspektywy wieków nie do przecenienia. Obejmował bowiem prawo, medycynę, literaturę, filozofię, architekturę i wojskowość. „Padewczycy” odcisnęli silne piętno na życiu politycznym, kulturalnym i religijnym Rzeczypospolitej.
                W okresie najbardziej dynamicznego rozwoju padewskiego Ateneum, który przypadł na okres od zakończenia zwycięskiej dla Republiki Weneckiej wojny z Ligą Cambrai do drugiej połowy XVIII wieku, przybysze z Polski, Litwy i Rusi stanowili znaczący odsetek żaków. Liczba tych, którzy sami identyfikowali się jako „Polonus”, była na tyle duża, że w 1592 r. powołano formalnie Nację Polską (Natio Regni Poloniae et Magni Ducatis Lithuaniae) jako jedno z kilku funkcjonujących wówczas stowarzyszeń studenckich. Pełnoprawnymi członkami nacji mogli być wyłącznie katolicy, choć zgodnie ze statutami stowarzyszenia wszyscy przybywający na studia z obszaru Rzeczypospolitej mieli obowiązek zapisać się do organizacji polskiej. Innowiercom, w tym Żydom, wystawiano wówczas dokument przywileju protekcyjnego (privilegium protectionis), dzięki któremu mogli korzystać z ochrony i praw przysługujących katolickim członkom nacji. Przystępujący do stowarzyszenia musieli wnieść stosowną opłatę. Cele, które przyświecały zrzeszonym, dotyczyły zarówno aktywnego udziału w życiu uczelni, włączając w to partycypowanie w jej władzach, jak i budowanie wspólnoty Polaków w grodzie nad Bacchiglione. Przejawem drugiego ze wspomnianych aspektów było między innymi wspólne uczestnictwo w uroczystościach – od promocji doktorskich poprzez nabożeństwa, pogrzeby czy obchody rocznic. Studenci polscy korzystali ze wspólnej kasy pożyczkowej, utrzymywali bibliotekę, opłacali nauczycieli języków czy szermierki, a nawet lekarza i aptekarza. Władza w stowarzyszeniu należała do zgromadzenia, które uchwalało statut i wybierało zarząd. Przewodniczącym i reprezentantem zarządu stowarzyszenia polskiego był konsyliarz nacji wyłaniany spośród jej członków, z reguły dwa razy w roku. Pomagało mu dwóch asesorów – jeden reprezentujący Uniwersytet Prawników, drugi zaś – Artystów.
                O znaczeniu Uniwersytetu w Padwie dla rozwoju kultury polskiej świadczą nazwiska jego absolwentów, z których wielu trwale zapisało się na kartach naszych dziejów. Wśród widniejących na długiej liście wymieńmy chociaż Witelona, Mikołaja Kopernika, Pawła Włodkowica (Włodzimierzowica) z Brudzenia, Jana Kochanowskiego, Józefa Strusia, Klemensa Janickiego, Samuela Maciejowskiego, Wojciecha Kryskę, Andrzeja Derśniaka, Andrzeja Kostkę, Petrycego Nideckiego, Szymona Starowolskiego, Marcina Kromera. Jeden z najznamienitszych wychowanków padewskiego Ateneum – Jan Zamoyski, hetman i kanclerz wielki koronny, zapisał słowa najlepiej oddające emocje, które towarzyszyć musiały „padewczykom” na wspomnienie Grodu Antenora:
 

Patavium virum me fecit

Padwa uczyniła mnie mężem